W ostatnim tygodniu października w naszej szkole obchodziliśmy „Tydzień Biblioteki”. W tym roku hasło przewodnie brzmiało: „Czytanie dla pokoju”. Na lekcjach wychowawczych we wszystkich klasach nauczyciele wraz z uczniami czytali teksty literackie, które posłużyły do rozmów o obawach, strachach i niepokojach uczniów. W klasach 1-3 dzieci wizualizowały swoje złe emocje na kartkach, które później porwały lub zniszczyły w niszczarce, uwalniając się od nich. Następnie rysowały piękny świat bez strachu i wojny, bez złości i nienawiści. Świat, gdzie zwycięża miłość i dobro, w którym żyją odważni bohaterowie.
Największym zainteresowaniem cieszył się w bibliotece Dzień Zagadek. Uczniowie z klas 1-3 tłumnie przybywali do biblioteki, by się sprawdzić w odgadywaniu różnych zagadek i rozwiązywaniu rebusów. Uczniowie starszych klas mogli sprawdzić swoją wiedzę dotyczącą lektur szkolnych, przygód Harrego Pottera, mitologii, Władcy Pierścieni. Nagrodą za poprawną odpowiedź był cukierek. Uczniowie klas 4-8 mieli także możliwość zapoznania się z ciekawostkami dotyczącymi najpiękniejszych bibliotek na świecie oraz mogli wziąć udział w konkursie: „Zostań Poszukiwaczem Informacji”. Wszystkie 15 bibliotek „bezbłędnie” wytropiła uczennica z kl. 5c – Oktawia Gut. Drugie miejsce zajęła Julia Sobków z kl. 7a, a trzecie, również z klasy 7a, Julia Lewandowska.
Odbył się także konkurs na recenzję książki, którą uczniowie polecają do przeczytania innym. Zachęcającą recenzję napisał Dominik Majewski, uczeń z kl. 8a. Dominik poleca do przeczytania książkę Łukasza Wierzbickiego pt.: „Dziadek i niedźwiadek”. Książkę można wypożyczyć w szkolnej bibliotece. Recenzję prezentujemy poniżej.
Podczas świętowania „Tygodnia Biblioteki” odbywał się Kiermasz Taniej Książki, na którym została zaprezentowana oferta Księgarni w Tuliszkowie. 15% od sprzedaży księgarnia przeznaczy na gratisowe książki do naszej biblioteki.
Na przerwach uczniowie odwiedzający bibliotekę mieli możliwość wysłuchać bajek i baśni ukraińskich czytanych przez lektorów po polsku i po ukraińsku.
Dziękujemy nauczycielom za przeprowadzenie lekcji wychowawczych i wypracowane na nich materiały, a uczniom za odwiedziny i udział w konkursach.
I. Kalińska-Jarosz, K. Kozera
Poleć książkę – napisz recenzję
Kiedyś od swojej prababci dostałem książkę Łukasza Wierzbickiego „Dziadek i niedźwiadek” opublikowaną przez wydawnictwo „Pointa”. Jest to opowieść zupełnie prawdziwa o niebywałym zwierzęciu z Persji, które czasem okazywało się bardziej ludzkie niż niejeden człowiek.
Historia niedźwiedzia Wojtka była dla mnie dodatkowo atrakcyjna, bo mój stryjek Michał Wyspiański służył w Armii Andersa, z którą podróżował kudłaty bohater. Tak samo jak on przebył szlakiem wojennym z Iranu, Iraku, Palestyny, Egiptu do Włoch, gdzie walczył w bitwie o Monte Casino.
To wszystko wydaje się co najmniej dziwne, jeśli pomyślimy, że Wojtek pocieszał małych pacjentów szpitala dziecięcego, zgłosił się jako rekrut do 22 Kompanii Transportowej, w kamuflażu dostał się niepostrzeżenie na pokład statku MS „Batory”, czy nosił ciężkie skrzynie z amunicją. Nie brakowało mu też poczucie humoru i umiejętności dopasowania zachowania do otoczenia. Legendarny stal się taniec niedźwiedzia z przebranym w damską suknię żołnierzem Zbyszkiem. Niestety Wojtek miał też swoje słabości, nie gardził papierosami.
Niedźwiedź był niezwykły. Został bohaterem Polaków, wsparciem dla nich oraz zastrzykiem radości w trudnym wojennym okresie. Podbił także serca Brytyjczyków, ale, co bardzo mnie zasmuciło, nie dotarł nigdy z powracającymi bohaterami wojennymi do naszego kraju. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego i gdzie spędził kolejne 16 lat życia, musicie sięgnąć po tę książkę. Plusem „Dziadka i niedźwiadka” są zabawne rysunki oraz prawdziwe zdjęcia z różnych wydarzeń, w których kudłaty rekrut brał udział.
Historie bywają czasem nudne, ale na pewno nie ta. Podróżując z niedźwiadkiem poznacie psotną małpę, psa Chipsa i niedźwiedzia Michała. Dowiecie się też, jakie były losy wielu bliskich z naszych rodzin, których dotknął koszmar wojny.
Polecam książkę! Na razie jej nie oddam do szkolnej biblioteki, bo za często do niej wracam.
Dominik Majewski, kl. 8a